Wczoraj rano wylecieliśmy z Cebu do Puerto Princessa. A z tamtąd autobusem ~ 6 godzin do El Nido gdzie zatrzymaliśmy się na noc. Dzisiaj rano jechał prom do Coron.
Droga z Puerto Princessa była pełna zakrętów a naszym nagłym autobusiku nie było dużo miejsca .. wszyscy siedzieliśmy dosyć posciskania wśród naszych bagaży i różnych kartonów z dostawą do zostawienia po drodze.
Ale na jednym postoju sprzedawali kokosy^^
Oczywiście musiałam kupić!
A dzisiaj już w Coron. W naszym małym Airbnb w centrum miasta. Schodząc jedna ulice w dół znajdujemy sie na ulicy pełnej restauracyjek, sklepików i sprzedawcy owocy^^
Dzień spędziliśmy na „plaży" pisze w cudzysłowi bo nie można było tego nazwać plażą ... pół metra piaskopodbnego piasku a potem skaly . No cóż. Jutro będzie lepiej ;)
Ale zakończyliśmy dzień CUDOWNYM zachodem słońca na czubku góry w mieście.
724 stopnie w górę i byliśmy na miejscu.
Wow!
Po zachodzie poszliśmy znaleść budkę która nam mogłaby pomoc z jakąś wycieczką na jutro. I znaleźliśmy 👏🏻 więc jutro szykuje się super!
Później obiad ( z kokosem do picia zamiast wody) a teraz już czas spać.
Podbuka jutro o 6 😅
Buziaki
P.s wifi tu nie jest zbyt dobre. Ale postaram się coś wrzucać!
4 kommentarer
Julek
09 Apr 2018 21:36
Pięknie!
Julek
09 Apr 2018 21:36
Pięknie!
Julek
09 Apr 2018 21:36
Pięknie!
Julek
09 Apr 2018 21:36
Pięknie!
Kommentera