Dojechaliśmy cali i zdrowi do Singapuru przed wczoraj  (czyli teoretycznie wczoraj w nocy, bo około 2ej). 

Wyspaliśmy się rano, zasłużyliśmy ☺️
Potem wyszliśmy obczaić okolice i zjeść jakieś późne śniadanie/lunch. Stanęło na traditional Singaporean food w wersji vegetarianskej. 
(null)

(null)
Jednym była zupa z fałszywymi krewetkami i grzybami. A drugim daniem makaron z różnymi dodatkami a do tego zupa. Niezłe! 

Po jedzeniu poszliśmy dalej niż wcześniej. Zobaczyć co miasto ma do zaoferowania.  (null)

(null)

(null)

(null)
Dużo architektury jest nowoczesnej. Ale jest tez cześć tradycyjna. Pełna kolorów. 

Potem pod wieczór. Spotkanie z Moniką👏🏻👏🏻
(null)

(null)

Obiad był w restauracji Mrs Pho. Vietnamskie ale dobre 🤗
(null)

A potem Monika chciała mnie zaprosić na urodzinowego drinka w ładnym barze ale okazało się ze nie chcieli mnie wpuścić w klapkach .. no cóż. Poszlysy do innego baru. 
(null)

(null)

(null)


Bardzo miłe zakończenie wieczoru 👌🏼 

Buziaki

Kommentera

Publiceras ej