Cała podróż z Hong Kongu do naszego hostelu na wyspie Malapascua zajęła nam prawie dobę. Siedzieliśmy kilka godzin w środku nocy na lotnisku w Manilii a potem jechaliśmy autobusem 4 godziny do portu a z tamtąd łódka chyba godzinę na wyspę.
Bardzo długi dzień który nam się rozpoczą o 17 w Hong Kongu.. uff
Wspólny pokój w hostelu.
Łódka którą jechaliśmy na wyspę.
Byliśmy tak zmęczeni wiec poszliśmy się rozejrzeć po wyspie. Zjeść lunch w jakiejś knajpce na jednej z „ulic"
Potem poszliśmy obczaić plaże, gdzie na chwile zasnęłyśmy haha.
A potem nadszedł wieczór i czas poszukiwania obiadu.
Buziaki
Kommentera