Ponieważ jest lekka barriera językowa zamawianie jedzenia nie zawsze jest łatwe. Ale zacznę od początku. 

(null)

Pierwszego wieczoru na przystawkę dostaliśmy suszone banany i fioletowe ziemniaki które były wysuszone na czipsy. Nie solone ale smaczne. 

(null)

(null)

Te dwa dania były w menu pod jedna nazwa : 
Fried Vgetetable. Bez wspomnienia, że to mogą być dwa rożna dania. A pierwszego wieczoru zamawiając to samo dostaliśmy jakaś zupę warzywna. Dziwna sprawa. 

(null)

Ale po każdym posiłku podają świeże PYSZNE owoce! Mango tak słodziutkie, arbuz soczysty a ananas pełen smaku! Pycha pycha pycha!!

Zaraz jedziemy do miasta na jakis inny ciekawy obiad. Wczoraj byli super! Ale napisze o tym potem!



Kommentera

Publiceras ej